niedziela, 22 lutego 2015

Kotlety z boczniaka w owsianej panierce (z opcją wegańską)

To chyba najprostszy sposób na zjedzenie pysznych, soczystych boczniaków. Nie powinno się jeść zbyt często smażonych potraw, ale cóż... dziś jest niedziela :-). Powszechnie przyjmuje się, że w grzybach nie ma nic wartościowego. Nic bardziej mylnego! Boczniaki zawierają białko, witaminy z grupy B, fosfor, magnez, potas, cynk, sód, żelazo. Mają działanie przeciwnowotworowe i obniżają poziom cholesterolu. Pamiętajcie, że grzyby te są bardzo delikatne i trzeba mieć to na uwadze przy ich myciu.




Potrzebujemy:
  • 10 dużych boczniaków
  • 50g płatków owsianych
  • ew. 1 jajo kurze (lub 5 jajek przepiórczych)
  • sól
  • ew. pieprz
  • oliwa z oliwek
Płatki owsiane mielimy krótko w młynku do kawy na gruboziarnistą mąkę. Jeśli tolerujemy jaja, roztrzepujemy je. W przeciwnym wypadku jajko zastępujemy zmieszanymi 5 łyżkami wody z 5 łyżkami mąki owsianej. Dodajemy sól i ew. pieprz. Na oddzielny płaski talerz wysypujemy resztę mąki owsianej.

Boczniaki obtaczamy wpierw w jajku (lub jego owsianym zastępniku) a następnie w mące owsianej. Na patelni rozgrzewamy oliwę. Boczniaki smażymy z dwóch stron aż uzyskają złocisty kolor.

poniedziałek, 16 lutego 2015

Zupa krem z jarmużu (wegańska, bezglutenowa)


Nie wiem, czy jedliście kiedyś zupę krem z jarmużu - jeśli nie, to koniecznie powinniście :-) My pierwszy raz próbowaliśmy tej zupy na feriach w Farfurnii w Zawadce Rymanowskiej i tak nam zasmakowała, że postanowiliśmy odtworzyć jej smak sami. Jest bardzo prosta w przygotowaniu - idealne danie na obiad lub kolację. Jedyną trudnością może być zakupienie jarmużu. Cześć z Was skarży się, że nie jest łatwo go dostać. Warto jednak poszukać, bo warzywko to jest mega zdrowe i smaczne. Zastosować je można w kuchni na tysiąc sposobów.






Potrzebujemy:
  • 0,5 kg jarmużu
  • 0,5 kg ziemniaków
  • 3 marchewki
  • 2 cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • łyżka masła lub oliwy z oliwek
  • 3 ziarenka ziela angielskiego
  • 2 liście laurowe
  • szczypta kminku
  • szczypta kozieradki
  • szczypta kurkumy
  • sól
Ziemniaki i marchewkę gotujemy na wywar w około litrze wody wraz z ziołami (zielem angielskim, liściem laurowym, kminkiem, kozieradką, kurkumą) oraz solą.

Równolegle na patelni podsmażamy na tłuszczu pokrojoną drobno cebulę. Dodajemy poszatkowany jarmuż. Po chwili duszenia wrzucamy rozgnieciony czosnek. Podlewamy wodą i dusimy przez około 30 minut.

Na koniec dokładnie miksujemy uduszony jarmuż z wywarem. Solimy do smaku.

poniedziałek, 9 lutego 2015

Pieczone warzywa

Dziś na kolację serwujemy pieczone warzywa z ziemniakami i batatami. Do tego troszkę ziół i kolacja gotowa. Danie to przypominało nam troszkę słynne chrzanowskie pieczone. Oczywiście w wersji wege:-) Jak macie znajomych albo rodzinę na południu Polski to doskonale wiecie, o co nam chodzi. Sezon zimowy w pełni, ale już marzymy o letnich daniach wykonywanych na świeżym powietrzu przy pomocy kociołka.  Tymczasem pozostaje nam jedynie piekarnik. Wiosno przybywaj!



Potrzebujemy:
  • ulubione warzywa (u nas: ziemniaki, bataty, topinambur, marchew)
  • 2-3 łyżki oliwy
  • łyżeczka oregano
  • szczypta rozmarynu
  • ząbek czosnku
  • sól
Oliwę łączymy z przyprawami oraz rozgniecionym czosnkiem. Dobrze mieszamy i pozostawiamy na czas przygotowania warzyw  by oliwa przeszła aromatem ziół i czosnku. Obrane i oczyszczone warzywa kroimy na niezbyt duże kawałki o podobnej wielkości. Następnie polewamy je naszą oliwą z ziołami i dokładnie mieszamy, aby się nią równomiernie pokryły. Warzywa wykładamy na blachę piekarnika lub do żaroodpornego naczynia. Pieczemy bez przykrycia w temperaturze 175 stopni około godzinę, co kilkanaście minut mieszając, aby się równomiernie upiekły.

niedziela, 1 lutego 2015

Najzdrowszy makowiec (wegański, bezglutenowy, bez cukru)

Jak przygotować makowiec by nie dopuścić do utlenienia maku i innych wysokotłuszczowych nasion, orzechów i pestek pod wpływem zbyt wysokiej temperatury? Skoro piec nie można, to spróbowaliśmy masę makową ugotować i udało się. Ciasto jest tak samo dobre i zwięzłe jak upieczone - my nie zauważyliśmy różnicy. Potrzeba matką wynalazku:-)




Potrzebujemy:
  • 400g maku
  • dwie duże garście rodzynek
  • dwie małe garście daktyli
  • 1 średnie jabłko
  • 1/3 szklanki pestek słonecznika
  • 1/3 szklanki orzechów pekan
  • 3 łyżki zmielonego siemienia lnianego
  • 2 łyżki syropu klonowego
  • garść wiórków kokosowych
Mak zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na kilka godzin (najlepiej na noc).

Bakalie (rodzynki, daktyle, pestki słonecznika i orzechy) delikatnie miksujemy na grube cząstki. Połowę bakalii odkładamy, do reszty dodajemy mak, pokrojone jabłko i siemię lniane. Miksujemy na gładką masę.

Do zmiksowanej masy dodajemy odłożoną resztę bakalii, wiórki kokosowe i syrop klonowy (odpowiednio do smaku, w zależności od upodobań). Całość przekładamy do garnka i mieszając gotujemy przez kilka minut.

Przegotowaną masę makową przelewamy na blachę (np. mała okrągła tortownica) i zostawiamy do ostygnięcia. Jeśli masa jest zbyt mokra możemy podsuszyć ją w piekarniku (termoobieg, temperatura poniżej 100 stopni).


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...